Branża hazardowa istnieje tak długo, jak istnieje ludzkość. Nic dziwnego, że istnieje wiele dowcipów o darmowe spiny bez depozytu za rejestrację i ogólnie o hazardzie, których bohaterami są zarówno gracze, jak i pracownicy – krupierzy czy właściciele. Niektóre z tych żartów rozweselą, a niektóre skłonią do refleksji, bo w każdym dowcipie jest tylko część żartu
Zabawne dowcipy o kasynach
— Janie skąd masz tyle pieniędzy? Masz nowego mercedesa, żonie nowy futrzany płaszcz kupiłeś.
— Wygrałem w pokera.
— A umiesz grać?
— No, usiadłem przy stole z parą Brytyjczyków. Rozdali karty. Jeden mówi: “Mam królewski poker!” Ja mówię: “Pokaż karty!” Oni na to: “Panowie mają zwyczaj wierzyć na słowo!” I wtedy, Bob, nie wiedzieć czemu, wygrałem.
Najważniejsze, gdy wchodzisz do kasyna, aby zagrać pierwsze 50 euro bez depozytu, nie zapominaj o zasadach odpowiedzialnej gry. Przecież, jak mówi się w żarcie, najpierw grasz w kasynie, a potem na harmonijce przed przypadkowymi przechodniami.
Anegdoty o graczach i właścicielach kasyna
Na tamten świat przychodzą dusze księdza i biznesmena. Święty Piotr, po przejrzeniu osobistych akt, odsyła obie dusze do raju. Ksiądz protestuje:
— Święty Piotrze, ale on całe życie prowadził kasyno i prowokował wiernych do hazardu. Dlaczego przyrównujesz go do mnie, człowieka sprawiedliwego?
— Ty żyłeś sprawiedliwie, ale twoja wiara nie modliła się szczerze, a jego goście w kasynie wszyscy żarliwie się modlili.
— Jaka jest różnica między kasynem a giełdą?
— W kasynie, zanim kogoś do goła obedrą, poczęstują go szampanem.
Media informują, że szef Komendy Głównej Policji osobiście zamknął duże, podziemne kasyno. Przyszedł rano do swojego kasyna i ogłosił personelowi zamknięcie.
Trzy niewyspane studentki, śpią na uczelnianej ławce. Profesor:
— Iwanow, Pietrow, Siemionow! Dlaczego śpicie?
— Całą noc z koleżankami praktyczną metodą sprawdzaliśmy teorię prawdopodobieństwa.
— Dobra robota, piątka. Idźcie do domu odpocząć.
Fąfara mówi do przyjaciela:
— Jak ty pięknie wczoraj w kasynie ruletkę chwaliłeś!
— Zatrudniłem się trzy etaty.
— Naprawdę? A my widzieliśmy cię wczoraj w kasynie.
— No właśnie mówię, że zarobki tylko na trzy etaty wystarczają.
— Marysia, a czym twój mąż się zajmuje?
— Jest krupierem.
— Czyli pracuje w kasynie?
— Nie, pakuje kaszę krupczatkę w magazynie.
Facet opowiada o swoich doświadczeniach związanych z wizytą w kasynie:
— Grałem cały wieczór, ale nic mi nie szło. Przegrałem pieniądze, samochód, zegarki, drogi garnitur. W końcu zaryzykowałem i postawiłem ostatni zakład — postawiłem na żonę!
— I co?
— I znowu nie poszło mi dobrze. Ale wygrałem!
Nieco pikantne dowcipy o kasynach
— Stasiek, jak ci udaje się w porę zatrzymać granie i nie przegrać wszystkiego aż do majtek?
— Przed wizytą w kasynie zawsze zakładam majtki żony.
Dwaj osiłki stojące przed wejściem do elitarnego kasyna, nie wpuszczają do środka jednego z mężczyzn.
— Proszę pana, niestety nie wpuszczamy nikogo bez krawata.
Ktoś stojący obok zwraca im uwagę:
— A tamten facet jest w samych majtkach i jemu nic nie mówicie1
— Bo on wychodzi.
Przed zamknięciem kasyna, do środka wchodzi urocza blondynka. Rzuca na stół dużą garść żetonów i prosi, aby postawić wszystko na konkretny numer na ruletce:
— Mam tylko jedno warunek. Będę grać bez majtek i spódnicy! Tylko tak mam szczęście w hazardzie.
Krupier się zgadza. Blondynka zdejmuje spódniczkę i majtki, staje na palcach. Patrzy, jak kulka turla się po kole ruletki, coraz wyżej wyciągając swe ponętne ciało zza stołu.
— Hura! Wygrałam! – blondynka łapie kulę z ruletki i ją całuje. zaraz potem obejmuje i całuje krupiera, zabiera żetony ze stołu, swoją bieliznę i odchodzi.
Ochroniarz pyta krupiera:
— Ale ona miała szczęście! A jaki numer wypadł?
— Nawet nie wiem.
1441 / zawsz / dowcipy o kasynach
9.9.24 out
Uwaga. W Polsce hazard jest nielegalny, dlatego treść zamieszczona w tym artykule jest wyłącznie informacyjna i dostępna dla użytkowników spoza Polski.
Comments are closed