Dentyści, stomatolodzy i zęby. Praca stomatologów z przymrużeniem oka. Zabawne żarty, śmieszne kawały i dowcipy o stomatologach. Stomatologia na wesoło

Porada stomatologa

Przychodzi baba do stomatologa. Ponieważ bardzo boi się bólu, doktor poradził jej, aby na chwilę wyszła do restauracji naprzeciw i wypiła kieliszek wódki. Po kilku minutach baba wraca:
– I co, pomogło?
– Jeszcze jak! Spróbuj mnie pan teraz dotknąć!

Uśmiech i ochota

Fąfara poznaje na przyjęciu elegancką panią, która do niego mówi:
– Ilekroć pan się uśmiecha, mam ochotę zaprosić pana do siebie.
– Pani mi pochlebia.
– Och, nie. Jestem stomatologiem.

Bokser u stomatologa

Bokser siedzi na fotelu dentystycznym. Stomatolog pyta:
– Czy przed wyrwaniem zęba mam zastosować znieczulenie?
– Jeśli chodzi o mnie, to niekoniecznie, ale jeśli chodzi o pana…

Pytanie do stomatologa

Pacjent siedzący na fotelu, pyta stomatologa:
– Czy muszę szeroko otwierać usta?
– Och, nie. Wprawdzie założę panu kleszcze, jednak sam pozostanę na zewnątrz.

Jasio u dentysty

Mały Jasio przychodzi do stomatologa.
– A gdzie się podziały twoje ząbki? Zgubiłeś?
– Nie, panie doktorze. Mam je w kieszeni!

Stomatologa dziś nie ma

Do gabinetu dentystycznego wchodzi trzęsący się ze strachu facet. Asystentka stomatologa mówi do niego:
– Przykro mi, ale pana doktora dziś nie ma.
Facet uradowany:
– A czy może mi pani powiedzieć, kiedy znów go nie będzie?

Wyrwanie zęba

Przychodzi baba do stomatologa i mówi:
– Panie doktorze, tak się boję wyrywania zęba! Już wolałabym urodzić dziecko.
– To niech się pani decyduje, bo nie wiem, jak ustawić fotel.

Szczoteczka do zębów

– Mamo, muszę mieć nową szczoteczkę do zębów, bo ze starej wypadł włosek.
– Chyba przesadzasz, przecież to tylko jeden włosek.
– Ale ostatni!

Końskie zęby

Przychodzi baba do stomatologa i mówi:
– Panie doktorze, mąż się ze mnie śmieje i mówi że mam końskie zęby.
Stomatolog zagląda do jej zębów i mówi:
– Z tym problemem trzeba pójść do weterynarza.

Zęby myśliwego

Rozmowa dwóch myśliwych:
– Starego bażanta najłatwiej poznaję po zębach.
– Przecież bażant nie ma zębów!
– Ale ja mam.

Dowcipy o stomatologach: (c) Anegdoty.pl

Zobacz też:
>
>