Najlepsze kawały sportowe. Dowcipy o sporcie, żarty o sportowcach. Humor sportowy – uśmiechnij się
Bar dla sportowców
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
– Czy twój mąż przestał interesować się sportem?
– Nie, dlaczego?
– Bo do niedawna miał bar dla sportowców, a teraz prowadzi bar dla artystów.
– Cóż… Pijanego poetę łatwiej wyrzucić za drzwi, niż pijanego boksera.
Dwóch kolarzy
Kibice widzą wyjeżdżającą z klubu limuzynę z prezesami, za nią autokar z działaczami sportowymi, a na końcu dwóch kolarzy na rowerach. Jeden z kibiców komentuje:
– Oho, nasi kolarze znów jadą na zagraniczne zgrupowanie.
Spowiedź sportowca
Do spowiedzi przychodzi sportowiec. Po wysłuchaniu jego grzechów, ksiądz mówi:
– A więc jesteś biegaczem? Pokaż mi, jak biegasz.
Sportowiec niewiele myśląc rozbiera się do spodenek i zaczyna biegać po kościele. Widzące to babiny siedząca w ławkach, komentują:
– Ale dziś ksiądz surowe pokuty zadaje. A ja przyszłam bez gaci!
Spocony kolarz
Peleton kolarzy dawno minął już miejsce, w którym stoją dwaj kibice, tymczasem dopiero teraz pojawia się na szosie spocony kolarz usiłujący dogonić czołówkę
– Wiesz, czego mu brak?
– No, czego?
– Dobrego ferrari, inaczej nigdy nie dogoni peletonu.
Sędzia hokejowy
Podczas meczu hokejowego na środku tafli nagle robi się straszne zamieszanie.
– Dlaczego sędzia nie interweniuje? – pyta ktoś z widowni
– Bo leży na samym spodzie.

Wyścigi na Służewcu
Spotykają się dwaj koledzy.
– Wyglądasz na bardzo wyczerpanego. Co się stało?
– Byłem wczoraj na Służewcu. Ledwo schyliłem się, żeby zawiązać sobie sznurowadło, zaraz poczułem, że ktoś zakłada mi siodło na grzbiet.
– Co było dalej?
– Na mecie byłem trzeci.
Bokser i złodziej
Bokser wracając nocą do domu, słyszy wołanie o pomoc. Podbiega do barczystego mężczyzny, który okłada pięściami jakiegoś chuderlaka i jednym ciosem zwala z nóg osiłka. Uratowany wyciąga portfel, przelicza zawartość i wręczając bokserowi plik banknotów mówi:
– Dziękuję panu za pomoc. Dla pana połowa tego, co wyciągnąłem temu frajerowi z kieszeni.
Najlepszy biegacz
Dziennikarz podchodzi do biegacza, który przebiegł linię mety jako pierwszy:
– Gratuluję! Jak pan tego dokonał?
– Po prostu jak najszybciej chciałem to mieć już za sobą.
Wyczerpująca dyscyplina sportowa
– Jaka dyscyplina sportu najbardziej wyczerpuje zawodnika?
– Boks
– Dlaczego?
– Bo po trzech rundach zwycięzca ma tak mało siły, że sędzia musi mu podnosić rękę do góry.
Wujek lekkoatleta
– Wiesz? Mój wujek jest znakomitym lekkoatletą. Biega w maratonach, a w dodatku uzyskuje świetne wyniki w skoku w dal.
– Skoro skacze z takiego długiego rozbiegu…
Kawały sportowe: (c) Anegdoty.pl / Superpress
Zobacz też:
> Ciekawostki o maratonach
Comments are closed