Mega żarty na poprawę humoru. Super kawały na różne tematy. Najlepsze dowcipy dla każdego. Dobry humor — uśmiechnij się!
Nocny powrót do domu
Dwóch przyjaciół wraca późnym wieczorem z pokera. Jeden skarży się drugiemu:
— Wiesz… Nigdy nie mogę oszukać żony. Gaszę silnik samochodu i wtaczam go do garażu, zdejmuję buty, skradam się na piętro, przebieram się w łazience. Ale ona i tak zawsze się budzi oraz wydziera na mnie, że tak późno wracam.
— Masz złą technikę. Ja wjeżdżam na pełnym gazie do garażu, trzaskam drzwiami, tupię nogami, wpadam do pokoju, klepię ją w tyłek i mówię: “Co powiesz na numerek?”. Zawsze udaje, że śpi.
James Bond i zegarek
James Bond, agent 007 wchodzi do knajpy, siada przy barze i zamawia wódkę Martini, wstrząśniętą, nie mieszaną. Rozgląda się uważnie po lokalu i spostrzega nieprzeciętnej urody kobietę, siedzącą przy stoliku w drugim końcu baru, przy ścianie. Nie podchodzi jednak do niej, tylko wymieniają spojrzenia. Nieznajoma nie wytrzymała jednak długo, podeszła do Bonda i przedstawiła się. James skinął głową i powiedział:
— Jestem Bond, James Bond…
Widząc, że dalsza rozmowa się nie klei, kobieta mówi do Bonda:
— Ale masz extra zegarek.
— Ten zegarek pokazuje mi to, czego ludzkie oko nie widzi.
Kobieta ze zdziwieniem:
— Jak to jest możliwe?!
— Pokażę pani… O, na przykład widzę, że pani nie ma na sobie majtek.
Kobieta patrzy z lekkim uśmiechem i mówi:
— Ten zegarek jest chyba zepsuty, bo ja akurat mam na sobie majtki.
Bond lekko zmieszany, podwija rękaw, puka w szybkę zegarka, przystawia go sobie do ucha, po czym mówi:
— Oj, znowu spieszy się o godzinę.
Życzenie złotej rybki
Rybak złapał złotą rybkę, która za wypuszczenie jej wolno, obiecała mu spełnić jedno życzenie.
— Zbuduj mi autostradę do Ameryki — powiedział rybak. — Ostatnio nie mogę pływać statkiem, ani latać samolotem.
— Wymyśl coś łatwiejszego — odparła rybka.
Po długim namyśle rybak powiedział:
— Spraw, abym zrozumiał kobiety.
Rybka, po namyśle:
— A to ma być dwupasmówka?…
Dowcip o słoiku z klejem
Wraca mały Jasio ze szkoły. Wita go tata:
— Jak tam Jasiu minął dzień w szkole?
— Na lekcji techniki pani niosła słój z klejem, potknęła się i upadła, słoik się rozbił i pani twarzą przykleiła się do podłogi.
— I odkleiliście ją?
— No pewnie, co odważniejsi nawet dwa razy!
Wszystko bez sensu
Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi:
— Hrabio, może podam obiad?
— Bez sensu…
— To może panie hrabio pójdziemy na spacer?
— Bez sensu…
— No to może opowiem zagadkę?
— Dobra, niech będzie.
— Hrabio, co to jest: “Owłosione i wchodzi do dziury?”
— Ch..!
— A nie, bo mysz!
— Mysz? W pipce? Bez sensu.
Najlepsze dowcipy: Wesoły grzybiarz
Wesoło pogwizdując, machając koszykiem pełnym aż po brzegi, wraca z lasu grzybiarz. Spotyka go kumpel i pyta:
— Gdzie byłeś?
— Na grzybach.
— Przecież nie lubisz grzybów.
— Teściowej nazbierałem.
— Pokaż!… Ooo, dlaczego same trujące?
— Dlaczego “Dlaczego”?
Duch za oknem samochodu
Dwaj faceci po długiej nocy spędzonej w barze, nad ranem wsiadają do samochodu. Po kilku minutach w okno po stronie pasażera stuka stary mężczyzna.
— Zobacz, w oknie jest duch! — krzyczy pasażer.
Kierowca dodaje gazu, ale twarz nie znika. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
— Czego chcesz?
— Macie może papierosy? — pyta stary mężczyzna.
Pasażer rzuca przez okno paczkę i zamykając ze strachem okno, krzyczy do kierowcy:
— Przyspiesz!
Kilka minut później uspokojeni zaczynają śmiać się i żartować z niezwykłej przygody. Nagle w oknie znów pojawia się ta sama twarz.
— To znowu on! — krzyczy pasażer. Otwiera okno i drżąc ze strachu pyta:
— Słucham?
— Macie ognia?
Pasażer wyrzuca zapalniczkę przez okno i krzyczy do kierowcy:
— Przyspiesz jeszcze!
Kierowca wciska gaz do dechy, straszliwa twarz znika z okna. Pasażer z kierowcą powoli dochodzą do siebie po spotkaniu z duchem, kiedy w oknie znowu pojawia się ta sama postać. Przerażony pasażer otwiera okno i pyta:
— Czego znowu chcesz?
— Może pomóc wam wyjechać z tego błota?
Służba wojskowa
Zapytano chłopaka, jaki jest jego stosunek do służby wojskowej.
— Małżeński — odpowiedział.
— Jak to małżeński?
— A no jest tak, jak w małżeństwie: stosunek jest, tylko przyjemności już nie ma…
Najlepsze dowcipy: (c) Anegdoty.pl
Zobacz też:
> Kawały o kelnerach
Comments are closed